I stało się. Dwa gołąbki połączyły się na zawsze.
Poduszka, którą uszyłam, była tylko dodatkiem do podania obrączek.
Na kanwie opalizującej wyhaftowałam dwa gołębie. Wypisałam część przyrzeczenia ślubnego.
Z jedwabiu naszyłam aplikację w kształcie serca. Są też oczywiście miejsca na obrączki, data uroczystości i imiona pary młodej.
Całość obszyłam jedwabną tkaniną i przepikowałam. Wyszła z tego taka oto poducha.
Młodzi pewnie dzisiaj zaniosą ją do sypialni - bo takie będą dalsze losy tej białej przytulanki.
Samych przyjemności Wam życzę.
22 września 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ale super sprawa. Taką poduchę na obrączki widziałam tylko na filmach. Twoja jest przepiękna!!!!
OdpowiedzUsuńAga, to jest śliczne!
OdpowiedzUsuńAguś CUDO wyszło z Twoich łapek:)
OdpowiedzUsuńPiękna!
OdpowiedzUsuńPrześliczna! Podziwiam niezmiennie Twoje zręczne ręce. Zapraszam na candy.
OdpowiedzUsuń