Kołderka ma być kolorowa, więc wyszukałam dużo kolorowych szmatek. Góra i dół kołderki będzie zakończona pracochłonną jodełką. Jeszcze muszę ją przyciąć - wyrównać do prostej linii. Później już tylko doszyję w odpowiednie miejsce.
Zaczynam szyć kołderkę dla mojej córki. Wyczekała się troszkę, ale musiałam wyhaftować kilka kwadracików, a na to potrzeba troszkę czasu. Przedstawię towarzystwo, które połączę w jedną całość. Jeden hafcik wyszywała Ola (czarne, wesołe ptaszki przy swoim domku). Wspomagała mnie również przy owieczce na dłuuugich nogach (backstitch). Resztę z wielką przyjemnością haftowałam sama. Najwięcej czasu pochłonął mi kawdracik z parą zakochanych.
Dzisiaj byłam na zakupach. To już ostatnie zakupy z tej "serii". Wszystko co jest mi potrzebne już mam. Co będę robiła? Już niedługo zdradzę swoją tajemnicę.
Na imię mam Agnieszka. Mam 42 lata.
Mam kochaną rodzinkę:
-męża, który "daje radę", kibicuje i dopinguje mnie we wszystkich moich pomysłach i
-córkę, która wszystko obserwuje i jest bardzo zainteresowana każdą moją pasją.