Ten weekend był pełen wrażeń.
Spotkanie szyciowe w Warszawie. Spotkanie cioteczek kołderkowych. Szyłyśmy poduszki i kołderki dla chorych dzieci.
Dla milośnika piłki nożnej uszyłam poduszkę.
Razem z Jadwisią szyłyśmy kołderkę. Piękne hafciki, śliczne materiały - to i kołderka nie mogła wyjść inna.
Był też czas na zwiedzanie. Byłam w Wilanowie!
Wilanów, to moje marzenie z dzieciństwa. Kiedyś od rodziców dostałam książkę o Wilanowie, z pięknymi zdięciami i opisem historycznym. Jako dziecko zapragnęłam kiedyś tam pojechać. I stało się. Byłam i widziałam! Marzenia się naprawdę spełniają - trzeba tylko w to wierzyć.
...z pozdrowieniami
Agni Sz-n
7 kwietnia 2014
Subskrybuj:
Posty (Atom)