Tak, tworzę. Właśnie spakowałam wymiankowy prezencik, skończyłam konkursowego zająca w porcelanie, podwinęłam kilka par spodni...
Zdięć na razie nie mogę pokazać, przecież rozumiecie... ale kiedy będzie hasło start, to się pojawią. Powiem tylko, że jestem zadowolona z efektów końcowych.
Ciągle mi mało i dalej wymyślam sobie zajęcia. Postanowiłam zapisać się do zabawy blogowej pisanka 2010. Od jakiegoś czasu po cichutku robię sobie karczochowe jaja. Po malutku pokażę co udało mi się zrobić.