30 kwietnia 2012

Kotylion w 35 minut

TUTORIAL - KOTYLION W 35 MINUT
Potrzebne materiały:
                              wstążki w kolorze białym i czerwonym o szerokości 25mm,
                               filc o grubości 1 i 2mm w kolorach białym i czerwonym,
                               nici,
                               zapięcie lub agrafka.

 Ściegiem fastrygowym, tuż przy brzegu przeszywamy czerwoną wstążkę (długość 20 cm.)
 Ściągamy i zakańczamy tak, aby nam sie nie popruło.
 Zszywamy dwie części razem.
 Tak powstała nam pierwsza część - tak jakby płatek od kwiatka.
 Z białą wstążką postępujemy podobnie. Przy brzegu przeszywamy ściegiem fastrygowym (długość wstążki to 35cm.). Najlepiej by było, gdyby wstążka w kolorze białym była dwukrotnie szersza. Ale gdy takiej nie mamy to i tak sobie poradzimy.
 Ściągamy i zszywamy dwa brzegi razem. Kółeczko będzie większe - bo była dłuższa wstążka
 Z grubszego filcu (2mm) wycinamy koło o średnicy 4,5cm.
Białą wstążkę przyszywamy do podstawy filcowej.
 Czerwoną wstążkę przyszywamy na białą.
 z białego filcu wycinamy kółko o średnicy 2,5cm. Przyszywamy na środek kotylionu.
 Jeszcze tylko wiszące wstążki  i nasz kotylion będzie gotowy.
Tniemy po 20 cm wstążki - białej i czerwonej.
Przyszywamy od tyłu. Obcinamy wg uznania.
Teraz już tylko zostało nam przyszycie zapęcia lub agrafki.

Tak powstał prawdziwy kotylion ze wstążki w 35 minut.

28 kwietnia 2012

hafciki cd.

 Hafciki z serii "wspólne haftowanie".
Czajniczek Joli...
 "Buty" Kingi - chociaż główny temat mógłby być inny...
 Czajniczek Nusi.
Pozdrawiam Wszystkich z gorącego Szczecina

24 kwietnia 2012

poduszka dla Marcelka

 Poduszka dla Marcelka.
Właśnie tutaj wykorzystałam maleńki hafcik z misiem.
 Poduszka 40cm/40cm. Uszta w 100% z materiałów bawełnianych. Literki to aplikacja. Są przyszyte moim ulubionym ściegiem dzierganym.
Marcelku, kolorowych snów!
Pozdrawiam serdecznie!

19 kwietnia 2012

xxx sal i rr-ki

Lubię haftować! Skończyłam Sal-owe jajo wielkanocne. Na białej kanwie, zielone xxx. Troszkę to trwało, ale jest już caluśkie.
I bardzo się z tego powodu cieszę.




Małe kolorowe rr-ki:

Zosine domki...






Bożenki "kotki"...



czajniczek Wandy.




Ale ze mnie szczęściara - robię to co lubię.

Pozdrawiam serdecznie

11 kwietnia 2012

koszyczek - baranek

Tak, to mój koszyczek świąteczny.


Były w nim kolorowe pisanki, chlebek, kiełbaska,chrzan, sól...




Jak zobaczyłam koszyczek- czyste drewienko, to już wiedziałam jak je ozdobię.




Na początku przemalowałam dwukrotnie całość białą bejcą. Następnie kolorem cielistym pomalowałam pyszczek i uszka. Kolejny etap, to obłoczki. Przyszedł czas na przyklejenie koniczyny i domalowanie trawy. Ostatni etap to lakierowanie.




W tym koszyczku nie widziałam tradycyjnej serwety. Jedzenie postanowiłam przykryć białą organzą, również nią ozdobiłam rączkę.

Patchworkowe jaja, gęsie wydmuszki, szyte kolorowe kurki i baranek...

Tak wyglądały moje święta wielkanocne.

10 kwietnia 2012

jaja, kurki i nagroda...

Jeszcze przed świętami uszyłam kilka wesołych kurek...

zrobiłam kilka patchworkowych, kolorowych jajek...










i z "Patchworkowej gwiazdy" dostałam nagrodę. Nie mogłam uwierzyć w ilość i jakość wspaniałości jakie dostałam. Dziękuję bardzo.
Powstanie z tego nie jedna piękna rzecz.





Pozdrawiam Wszystkich poświątecznie