14 sierpnia 2014

Wielka torba

Torba którą uszyłam razem z Grażką 1500. Największa z toreb jaką szyłam. 41cm/61cm/12cm.

Liście nadal dominują! I na kanwie i na takninie. Pikowania "pijanej dżdżownicy" wykonała Grażynka. Ona też pozszywała główne elementy przodu i tyłu. Ja wykonałam całą resztę. Torba naprawdę jest piękna. Usztyniona camelią i grubszą fizeliną. Dodatkowo do podszewki wsunęłam grubą tekturę. Ciężko się szyło, ale co tam szycie - torba ma być funkcjonalna przez lata (mam nadzieję..)

Nawet hafty liści "prawie" takie jak na tkaninie.

Z boku wymyśliłam małe kieszonki na podręczne drobiazgi (np bilety, husteczki)

Widok z góry. Równo wszyty zamek, mniejsze i większe rączki.

Lista spiskowczyń, którą wyhaftowałam i wszyłam w środek torby.

widok na inne kieszenie

Zdięcie wszystkich prezentów dla Ewy - wielka torba, torba na zakupy, dwa woreczki na bieliznę, kasmetyczka, przybornik hafciarski.  Mam nadzieję, że będą jej długo służyły i za każdym razem będzie nas miło wspominała.