Uszyłam więc dla rodziców nowe zasłony i firany. To tylko 86 metrów prostego ściegu - podwinięcia na dole, po bokach, taśma przyszyta trzy razy. Materiał jest dosyć sztywny, ciężki do szycia. Siepał się okropnie. Za to efekt na oknie jest naprawdę fajny! Tkanina błyszczy się w zależności od padającego światła. Całego okna nie mogłam uchwycić - bo jest za duże i nie mieści się w kadrze, poza tym z daleka zdięcia wychodziły mi jakieś ciemne.
29 lipca 2010
Subskrybuj:
Posty (Atom)