I poszłam na całość z sowami. Do poduszki, do kompletu uszyłam woreczek na piżamkę. Też z sową i też dla tego samego młodzieńca.
Ściągany wstążeczką.Wejście jest dosyć szeroke, tak aby można było swobodnie schować ubranko.
Dziękuję za miłe słowa pod ostatnim postem. Mam nadzieję, że jeszcze mnie odwiedzicie.
Pozdrawiam cieplutko
3 września 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)