Ten powstał w formie przypomnienia techniki i na specjalną okazję.
Przepraszam, że nie komentuję waszych wspaniałości na blogach. Nie mogę wchodzić w funkcję komentarzy. Mam nadzieję, że to szybko minie.
Pozdrawiam na słodko - torcikiem truskawkowym.
fajny motylek :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba ta technika :)
Tak, bardzo fajny motylek! Cieszę się, że spotkamy się na szyciu w Koninie! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPróbowałam kiedyś ozdobić jajko filcowane takim haftem według instrukcji zamieszczonej w Wenie i poległam po pierwszym podejściu. Ta technika wyraźnie mnie nie lubi.
OdpowiedzUsuń