9 listopada 2010

bombki część I

Sezon twórczy świąteczny - zaczęty!
Pojawiły się pierwsze tegoroczne bombki karczochy.

Wstążka ze złotą nitką, bombka styropianowa "10", dużo szpilek, czas i... gotowe!

Na ogródku choinkę nimi przystroiłam. Ale tylko do zdięcia, później wszystko ściągnęłąm hihihi.
Jeszcze za wcześnie i karczoszki zmokną...





9 komentarzy:

  1. Jakie śliczne i tak starannie wykonane. Pozdrawiam Basia M.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uśmiecham się! Uśmiecham do Ciebie o te śliczne bombki - napiszę maila, jak tylko dostanę przelew za zlecenie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne karczoszki :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. ładniutkie i takie eleganckie...

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo mi sie podobają Twoje bombeczki:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Aga superanckie!Musze kiedys wypróbować te technikę.Pozdrówka-aga

    OdpowiedzUsuń
  7. Postanowilam sie tu rozgoscic, co ty na to?Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Widać dobrze że Święta tuż tuż ,boki są śliczne !!

    OdpowiedzUsuń