Wykrój sukienki, troszkę zmodyfikowany wzięłam z Burdy 2/2011.
Sukienka prosta w uszyciu. Dół marszczony, góra z zaszewkami, wydłużone szwy ramion, dekolt na życzenie córki.
Materiał to zalegajace w szafie resztki żorżety.
Pięknie się układa.
Dekolt, paszki i dół obszyłam satynową taśmą.
Dziękuję za Wasze odwiedziny i za miłe wpisy .
Pozdrawiam serdecznie
20 lutego 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Śliczna sukienka, materiał b. ładnie się układa , a modelka jakby znajoma :) :) pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńU nas dziś piękna wiosna, pewnie u Was też
piękna sukieneczka!!!!!!!!! Super kolorek i perfekcja wykonania!!! pozdrawiam!!!!
OdpowiedzUsuńFajną masz sukienkę Emilko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was serdecznie.