9 lutego 2014

moja kosmetyczka

 Na początku był pomysł. W kolorach zielonych, cieniowaną muliną na białej taśmie aidowej, powstało moje "imię".
Poźniej wśród materiałów zostały wybrane zielone kropeczki.
 Tu przeszyłam, tam zaszyłam, zamek wszyłam...
i wyszła zielona kosmetyczka. MOJA kosmetyczka. Podpisana jest przecież!
Z przodu imię, z tyłu serduszko. Pomiędzy kwiatowe pikowanie.

 i jeszcze zdięcie z góry. Tutaj dokładnie widać wszycie zamka i kształt kosmetyczki.
Słonecznych dni Wam życzę.

5 komentarzy:

  1. Śliczna!!!!! I Twoja osobista dopóki, któraś inna Agnieszka Ci nie "poderwie"!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale śliczna, ja też jestem na A może to jednak dla mnie?

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna kosmetyczka, bardzo pomysłowa i prawdziwie patchworkowa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniała!!! Śliczna kolorystyka, taka 100% wiosenna:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję, że wpadłyście do mnie na chwilkę. Cieszę się, że i Wam moja kosmetyczka się podoba.

    OdpowiedzUsuń