25 lipca 2013

poduszki dla dzieci

 Byłam w Koninie na spotkaniu szyciowym. Uszyłam tam poduszki i kołderki dla dzieci. Dzisiaj przedstawię poduszki. Pierwsza z haftem Heni. Maluch oprawiony w czerwono-czarne materiały. W sam raz dla chłopca - dla miłośnika samochodów.
 Druga - dla dziewczynki. Haft Nutki, musiałam ładnie oprawić. Myślę, że się udało. Wypikowałam w serduszka, dodatkowo naszyłam małe serduszka techniką aplikacji.
 Na naszych koloniach w Koninie naładowałam się energią do pracy. Musi  mi to wystarczyć na rok.
Miłe towarzystwo, dziewczyny nadające na tych samych falach. Szyłyśmy, haftowałyśmy dla "naszych dzieci kołderkowych". Kto tego nie przeżył, pewnie ma trudności z wyobrażeniem sobie takiego innego spotakania.
Pozdrawiam Wszystkich zaglądających.

12 lipca 2013

kołderka dla Milenki

Kołderka dla Milenki. Uszyłam ją w naszym projekcie "kołderka za jeden uśmiech".
Piękne hafciki wykonały: Lucyna Jola, Jagoda, Dorfok, Grażynka, Chaga.
Każda dziewczynka lubi kolor różowy. Tutaj pozszywałam same tkaniny tego właśnie koloru.
 Przepikowałam w ważki. Pomiędzy bąbelkami wszyłam tańczące dziewczynki.  Użyłam też mojej magicznej maszyny, a konkretnie jej dodatkowych ściegów ozdobnych.
 Oczywiście wszystkie tkaniny to 100% bawełna. W środku mięciutka ocieplina.
Wymiary to 75cm/100cm.
Dodatkowo na jednym z kwadrcików dohaftowałm imię "Milenka". Teraz kołderka jest podpisana i powędruje do chorej dziewczynki, która na nią czeka.
Pozdrawiam Wszyskich zaglądających. Miłego weekendu!

8 lipca 2013

niespodzianka

Popatrzcie jakie cudeńka dostałam od Nutki.
Bardzo dziękuję, wielką radość mi sprawiłaś.
Marzyłam o takich bransoletkach!
i jeszcze hafciki. Każdy dokładnie wykończony. Poszyję z nich piękne poduchy!

Dziękuję Danusiu z całego serca!
Pozdrawiam radośnie!

2 lipca 2013

Torba

 Torba, którą uszyłam na czerwcowy SEW ALONG. Wszystkie uczestniczki "Szczecin szyje" z tego samego wykroju i w tym samym czasie uszyły torbę.
Materiał dowolny, dodatki i wykończenie również.
 W mojej torbie wszyłam zamek, ot tak lubię mieć wszystko dobrze zapięte.
 Wykorzystałam potencjał mojej maszyny. Wykazała się pięknym dekoracyjnym ściegiem ozdobnym.
 W środku musiała się znaleźć kieszonka, oczywiście również zapinana na zamek. W podszewkę wszyłam taśmę z karabińczykiem. Można do niego przymocować klucze, portfel, identyfikator...
Zawsze łatwiej po tasiemce trafić do celu.
I raz jeszcze zdięcie torby gotowej na wymarsz w miasto.
Chmm.. zdaje się, że torba już nie jest moja. Córa stwierdziła, że to jej kolory i pasuje jej dosłownie do wszystkiego. Ciekawe...
Pewnie kiedyś uszyję taką  i dla siebie.

Witam nowe obserwatorki. Pozdrawiam Wszystkich i dziękuję za miłe odwiedziny. .