3 maja 2010

... cieplutko








Przez ostatnie dni "coś" robię, ale na razie nie mogę nic więcej napisać. Nadejdzie dzień w którym wszystko pokażę... a będzie co oglądać.

Teraz robótka wykonana przez moją mamę. Może nie na czasie, ale zrobione przed chwilą... Jest to szal, długi, mięciutki i bardzo milutki. Z jakiej włóczki- tego nie wiem, mama niestety wyrzuciła metkę. Wiem tylko, że poszły tego trzy motki.

Modelką jest moja siostra - właścicielka miluśkiego fioleciku.

2 komentarze:

  1. Dziewczyny straszycie wiosnę:):):)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aaaaaaaaa, już wiem co "to" jest!!!! Padłam!!!!
    Normalnie nie wiem co powiedzieć.
    WIELKIE PRZEOGROMNE DZIĘKI, padam na twarz, mam oczy w mokrym miejscu.
    Ściskam do uduszenia!!!!!!

    OdpowiedzUsuń