Narzuta na łóżko. Po wielu latach doczekałam się i ja.
Gra kolorów - tak ją nazwałam. Kolory tutaj grają główną rolę.
Wzór przecież prosty. Pikowanie proste... a jednak przyjemnie się patrzy.
Narzuta wielkolud. Takiej jeszcze nie szyłam. 225cm/235cm. Trochę gimnastyki przy szyciu.
Na łóżku prezentuje się równie dobrze. Cieszy oko...
Do kompletu uszyłam 3 poduszki. Każda o wymiarze 45cm/55cm. Takie troszkę większe od tradycyjnych.
Nawet Nikodem chętnie położył się na narzucie.
Zgłaszam mój komplet do zabawy u Gosi Pawłowskiej w konkursie "Hello Sunshine"