Jak co miesiąc w naszej szczecińskiej grupie, wybieramy temat szyciowy. W maju padło na szycie podkładek.
Moje są w 100% kawowe. Już nawet leżą na stolikach w pewnej szczecińskiej kawiarni.
Przepikowane w motyw pięknej rozety.
Teraz szyję kołderkę dla projektu: "Kołderka za jeden uśmiech". Jakoś skąpo u mnie z czasem. Jeszcze wielkie pikowanie i będzie gotowa.
Na blogu "Szczecin szyje" ukazał się wywiad ze mną... To bardzo miłe, że wiele osób może mnie poznać bliżej. Zapraszam do lektury.
http://szczecinszyje.blogspot.com/2014/05/blogerka-miesiaca-agnieszka-z-z-zielona.html#comment-form
25 maja 2014
8 maja 2014
poduszka z Hello Kitty
Dla pewnej miłośniczki Hello Kitty uszyłam poduszkę.
Cała w kolorach biało- różowych, za wyjątkiem żółtego noska. Wyszła słodka jak cukiereczek.
Hello Kitty to aplikacja. Naszyta tkanina na tkaninę, obszyta gęstym zygzakiem.
Dalej to już doszywane patchworkowe rameczki. Pikowanie delikatne, bo tylko po szwach.
Pozdrawiam dzisiaj Was na różowo!
Cała w kolorach biało- różowych, za wyjątkiem żółtego noska. Wyszła słodka jak cukiereczek.
Hello Kitty to aplikacja. Naszyta tkanina na tkaninę, obszyta gęstym zygzakiem.
Dalej to już doszywane patchworkowe rameczki. Pikowanie delikatne, bo tylko po szwach.
Pozdrawiam dzisiaj Was na różowo!
4 maja 2014
tkanina - dzianina
W naszej szczecińskiej grupie postanowiłyśmy uszyć coś z dresówki. Zamówiłyśmy dwie wielkie bele szarej dzianiny i każda coś z niej uszyła. U mnie plan był od samego początku - spodnie dresowe dla córki.
Szablon wzięłam z tegorocznej marcowej burdy. Kieszenie z przodu, kieszonki z tyłu. Pasek z szeroką gumą, z przodu zawiązany na sznurek. Nogawki wykończone ściągaczem.
Do biegania, do ćwiczeń - pełna swoboda ruchów.
W domu miałam jeszcze inną dzianinę - cieńszą. Z niej uszyłam zwykłą spódniczkę na gumie. Na letnie dni będzie jak znalazł. Lekka i przewiewna.
Sobie też machnęłam luźną bluzeczkę. Przewiewna dzianina w moje pomazane wzorki. Szablon zrobiłam sama, bo to tylko prosta bluzka. Nosi się wygodnie, po praniu mięciutka i nic się nie zmienia.
Pozdrawiam Was, dziękuję za komentarze i cieszę się bardzo, że zaglądacie do mnie.
Do następnego razu!
Szablon wzięłam z tegorocznej marcowej burdy. Kieszenie z przodu, kieszonki z tyłu. Pasek z szeroką gumą, z przodu zawiązany na sznurek. Nogawki wykończone ściągaczem.
Do biegania, do ćwiczeń - pełna swoboda ruchów.
W domu miałam jeszcze inną dzianinę - cieńszą. Z niej uszyłam zwykłą spódniczkę na gumie. Na letnie dni będzie jak znalazł. Lekka i przewiewna.
Sobie też machnęłam luźną bluzeczkę. Przewiewna dzianina w moje pomazane wzorki. Szablon zrobiłam sama, bo to tylko prosta bluzka. Nosi się wygodnie, po praniu mięciutka i nic się nie zmienia.
Pozdrawiam Was, dziękuję za komentarze i cieszę się bardzo, że zaglądacie do mnie.
Do następnego razu!
Subskrybuj:
Posty (Atom)