Musiałam i w tym roku wyhaftować wesołe renifery. Są i czerowone na białej kanwie, są i brązowe na brokatowym tle.
Na razie jest jedna poducha, ale będą jeszcze cztery.
Zrobiłam kilka wstążkowych choinek. Proste, może któraś z Was sobie je zrobi.
I jeszcze jedno zwierzątko powstało. Już niedługo zobaczycie co z tego będzie.
Mam pełną głowę pomysłów. Idę je realizować.
Pozdrawiam zimowo.
7 grudnia 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
To ja jeszcze aniołka poproszę! Żeby miał kto kolędy śpiewać. Bo te renifery i jelenie to jedynie buczą. ;)
OdpowiedzUsuńCzy może raczej ryczą? :D
OdpowiedzUsuńSuperowe! :D Uśmiech od razu się pojawia! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAle świetne reniferki, a poducha!!!! Jakby mi kto przyciął kanwę......? Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńZauroczyły mnie Twoje reniferki, a poducha bajka !!!
OdpowiedzUsuńW tym roku przyznam że mam klimat na renifery, a Twoje są bardzo ładne!
OdpowiedzUsuńPiękne prace świąteczne ! Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńRenifery są urocze a poduszka po prostu cudna. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrześliczne są Twoje reniferki, wprowadzają ciepły świąteczny nastrój:)
OdpowiedzUsuńReniferki śliczne , i przypominają, że Święta tuż, tuż
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne te renifery :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie po wyróżnienie :)
Jaka boska poducha, super!!!!
OdpowiedzUsuń