Mój kolorowy patchwork. Wszystkie "najlepsze szmatki" się razem trzymają. Jeszcze takiego to nie szyłam, to mój pierwszy.
I pikowania takie inne zrobiłam...
Patchwork składa się z 342 części i mierzy 123cm/130cm.
Jest taki kolorowy, że aż w głowie się kręci.
Za oknem ponuro, więc zapraszam do mnie nacieszyć oczy.
Pozdrawiam kolorowo
16 września 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A już pocieszyłam oczy bo mi sie zamykały od tej pogody:)
OdpowiedzUsuńprześliczny, taki optymistyczny i ciepły ;) oj przyda się na szare i chłodne wieczory.
OdpowiedzUsuńPiękny podziwiam Twoje tempo szyciowe
OdpowiedzUsuńale kolorowe w sam raz na jesień na poprawę humoru ;)
OdpowiedzUsuńPiękny tęczowy patchwork, bardzo mi się podobają takie różne łatki ;) na jednolitym jasnym tle!
OdpowiedzUsuńSuper :)), a tak na marginesie skojarzył mi się z tą grą twister. Fajna byłaby taka kołderka lub kocyk 2 w 1
OdpowiedzUsuńPrześliczna i taka radosna :) Perfekcyjnie wykonana.
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie za miłe słowa i Wasze odwiedziny
OdpowiedzUsuńTo lubię! Kolory, kolory... :)
OdpowiedzUsuń