Zaczęło się wszystko od 14 wyzwania na blogu patchworkowa gwiazda.
Postanowiłam że spróbuję, nigdy nie zszywałam sześciokątów. Miałam zapas fajnego materiału... i postanowiłam go pociachać.
31 stycznia 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Będzie świetna kołderka. Bardzo energetyczna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńświetna :)
OdpowiedzUsuńa kolorki materiałów boskie :)
ja w poznaniu szukam jakiegos fajnego sklepu z materiałami i nie moge nic znaleźć :(
sliczna kolderka...widze,ze szukasz oznak wiosny...a materialy,tylko pozazdroscic...
OdpowiedzUsuńJagna a na Dabrowskiego patrzylas?
Heksagony w Twojej kołdrze wyglądają extra ale najbardziej zazdroszę Ci tej gamy matriałów.Pozdrawiam Ewa
OdpowiedzUsuńPiękna kołderka się zapowiada , kolorki boskie i ta tęcza !!!
OdpowiedzUsuńPiękna :)
OdpowiedzUsuńKawała roboty wykonałaś. Piękne te ptaszki w sześciokątach się prezentują. Można potem mieć zabawę w łóżku szukając różne gatunki "potworów" latających , kiedyś w dzieciństwie miałam taką kołdrę u dużo godzin spędzałam rozglądając wzory różnorakie. A ten stosik tkanin.... zazdroszczę strasznie!! :)))
OdpowiedzUsuńświetnie połączone heksagony! będzie cudowna narzuta dla Ciebie !! :)
OdpowiedzUsuńPiękna!!! Śliczne pastele i w dodatku perfekcyjnie połączone:)
OdpowiedzUsuńAgnieszkaaa!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna gama materiałów! można pomarzyć...
OdpowiedzUsuńpiękne twoje prace, od dawna z ukrycia obserwuje Twojego bloga- teraz się ujawniam:)))
Kurczę, a ja nie mam maszyny do szycia, moze kiedyś.............?
OdpowiedzUsuńsuper wyglada! ach, jak ja lubie ten ikeowski wzor :)
OdpowiedzUsuń