
Zaproszę Was dzisiaj do mojego ogródka.
To jest mój najpiękniejszy krzak: hibiskus fioletowy. Jeszcze tak niedawno był malutką szczepką w doniczce, a dzisiaj rośnie przed wejściem do domu i jest moją piękną wizytówką.

skalniaczkowe kwiatuszki, malutkie i takie pocieszne

i bratki jeszcze kwitną, zawsze takie uśmiechnięte, przetrwały upały, mleczyk też przetrwał hihi

i kolejny kaktus w tym roku. Nie wiem jak mu na imię, ale "smrodek" do niego bardzo pasuje. Zapach ma brrrr, ale kwiat podoba mi się bardzo,

tutaj patrzy nam prosto w oczy, jest taki uroczy.
Oj smrodek zostaje miom faworytem.
OdpowiedzUsuńJak i Twoje koty-teraz z oczkami.Pozdrówka Agus i miłej niedzieli-aga
Ten kaktus ''smrodziak''to popularnie nazywany GWIAZDA SZERYFA.
OdpowiedzUsuńSmrodek wymiata! :) Pewnie tym zapaszkiem chce zwabić jakieś muszki do siebie;)
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny za odwiedziny.
OdpowiedzUsuńAlicjo, dzięki Tobie zmienię imię kaktuska ze smrodka na "gwiazdko"