Mam taką piękną włóczkę - zieloną. Można z niej wyczarować różne rzeczy...
Moja zagadka brzmi : co zrobiłam z tej włóczki?
Odpowiedzi proszę pisać pod tym postem. Rozwiązanie zagadki wyjawię 11 czerwca. Kto "trafi" z odpowiedzią - dostanie nagrodę niespodziankę (oczywiście robioną własnoręcznie). Jeżeli będzie kilka dobrych odpowiedzi - będzie losowanie.
Życzę trafnego zgadywania... i ewentualnie szczęścia w losowaniu!
Bardzo trudna zagadka, zbyt wiele rzeczy można zrobić :(
OdpowiedzUsuńNo to zadałaś nam ćwieka - rzeczywiście katalog rzeczy możliwych do zrobienia jest długi. Myślę sobie, że z takiej wesołej zieleni to pięknie wyjdzie letnia bluzeczka!
OdpowiedzUsuńu mnie na blogu pokazuje się to zdjecie w miniaturce w moich ulubionych i jak na niego spojrzałam to się zaczęłam zastanawiać po co wrzuciłaś na bloga kapuste [zaklejony]
OdpowiedzUsuńweszłam tu a to się okazało, że to włóczka w ślicznych soczysto-wiosennych kolorkach :D no ja bym z niej zrobiła letnią bluzeczkę :)
a ja myślę ze jakaąs narzutka ponczo, albo szaliczek delikatny ;)
OdpowiedzUsuńHihiii... :))) Kapusta!? :)))
OdpowiedzUsuńMam sto tysięcy pomysłów na tą śliczną zieleń :)
może zieloną żabkę,albo inną zabawkę, może zielone serduszka ,albo berecik, a ja bym zrobiła biżuterię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
obstawiam pomponiki :-)
OdpowiedzUsuń