Lampiony są prawie gotowe. Na razie są tylko dwa razy polakierwane. Jeszcze położę kilka warstw lakieru i zapalę w nich świece...
Będę nieskromna i powiem, że podoba mi się moja praca.
ale będzie nastrój...
iiii serduszka też są... całkiem nowe, jeszcze gorące.
prześliczne te lampiony :-) i serducha też... :-)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło!
OdpowiedzUsuńA serducha są przepiękne i dopracowane w każdym calu!
Michaś dziękuje (kopiąc nóżkami:D) za prezenciki! :*
Pięknie wyszło:)
OdpowiedzUsuńSerduszka przeurocze a lampiony super