Wolne chwile spędzam przy maszynie. Gdybym miała tych chwil więcej, szybciej właścicielka przykrywałaby się kołderką... Niestety nie można cały czas cieszyć się tylko przyjemnościami, trzeba też i poważnie popracować. Dzisiaj przed wyjściem do pracy kołderka wyglądała tak:
15 stycznia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fiu, fiu! Baaardzo ciekawie się zapowiada! Córcia będzie zachwycona! :-)
OdpowiedzUsuńJak fajnie że założyłaś bloga. Będę Cię podglądać :->