7 kwietnia 2014

szycie w Warszawie

 Ten weekend był pełen wrażeń.
Spotkanie szyciowe w Warszawie. Spotkanie cioteczek kołderkowych. Szyłyśmy poduszki i kołderki dla chorych dzieci.
Dla milośnika piłki nożnej uszyłam poduszkę.
 Razem z Jadwisią szyłyśmy kołderkę. Piękne hafciki, śliczne materiały - to i kołderka nie mogła wyjść inna.
 Był też czas na zwiedzanie. Byłam w Wilanowie!
Wilanów, to moje marzenie z dzieciństwa. Kiedyś od rodziców dostałam książkę o Wilanowie, z pięknymi zdięciami i opisem historycznym. Jako dziecko zapragnęłam kiedyś tam pojechać. I stało się. Byłam i widziałam! Marzenia się naprawdę spełniają - trzeba tylko w to wierzyć.
...z pozdrowieniami
                   Agni Sz-n

2 kwietnia 2014

sal sosnowy

 Sal sosnowy ukończony!
Na całej szerokości aidy 14 (110cm) w kolorze beżowo-zielonkawym wyrosły drzewa.
Długo rosły, drzewa przecież długo rosną...
 Efekt w rzeczywistości jeszcze ciekawszy niż na zdięciu. Lubię ten haft. Już go polubiłam haftując.
Oprawię go w dużą, drewnianą, prostą,  przybielaną ramę. Miejsce na ścianie już mam.
Buziaki i same serdeczności dla Was Wszystkich na dalszy ciąg tygodnia!

30 marca 2014

literki

 Jakiś czas temu, dla małej księżniczki uszyłam literki. Każdą wypchałam mięciutką ociepliną, przy każdej przyszyłam wstążeczkę i ręcznie zaszyłam .
Pewnie już wiszą nad łóżeczkiem małej Alicji.

 Jeszcze coś z kuchni. Tak przy niedzieli postanowiłam upiec babkę z czerwonej soczewicy. Jak myślicie, wyszła? Dodam tylko, że już jej nie ma...
Wiosna już na całego zadomowiła się w Szczecinie. Wszystko kwitnie i  ptaszki śpiewają. Ciepło, miło i przyjemnie.
Pozdrawiam Was serdecznie

13 marca 2014

poduszki dla dzieci

 Kolejne poduszki dla chorych dzieci. Do pięknych haftów, które wykonały ciocie kołderkowe, ja dopisałam imiona chłopców.
 Tusia wyhaftowała kota z niebieskimi oczami. W takim kolorze postanowiłam uszyć całą poduszkę.
 Druga poduszka dla jest Wojtka. Wojtek jest miłośnikiem piłki nożnej.

 Powłoczki na poduszki mają klasyczny wymiar. Są uszyte z tkanin w 100% bawełnianych. Pod pierwszą warstwą tkaniny jest ocieplina. To ona powoduje, że pod wpływem pikowania, haft staje się bardziej wypukły.
Dziękuję za Wasze odwiedziny. To miłe, że zaglądacie do mnie.
Pozdrawiam Was serdecznie.

11 marca 2014

poduszki dla chłopców

 Uszyłam poduszki dla dzieci z projektu "kołderek za jeden uśmiech".
 Na początku "ciocie kołderkowe" przysłały do mnie kolorowe hafty.
Ja krzyżykowo napisałam na nich imiona chłopców do których trafią.
 Pierwsza - dla Marcina. W kolorach zielonych. Gdzie indziej wesoła krówka miałaby lepiej?
 Druga - dla Daniela. Przytulaśne misie grzeją się uśmiechowym słoneczkiem.
Słoneczko to aplikacja. Małe logo przycięłam w kółeczko i ściegiem zygzak je obszyłam.
Liczę na to, że poduszki staną się ulubionymi przytulankami dzieci.

Do następnego razu - pozdrawiam Was cieplutko.

9 marca 2014

koszule klasyczne

 W naszej szczecińskiej grupie ani trochę się nie nudzimy. Co miesiąc stawiamy sobie zadania do zrealizowania. W lutym szyłyśmy koszule. Mogły być z kołnierzykiem, ze stójką, z karczkiem, zapinane na guziczki, z mankietami.... Po prostu koszule klasyczne, takie na jakie tylko miałyśmy ochotę.
 Ostatnio wszystko szyję podwójnie. I to zadanie wykonałam podobnie. Pierwsza koszula w kolorową kratę, lekko dopasowana z tyłu z dwoma zaszewkami. Z karczkiem, z kołnierzykiem, z mankietami. Dół półokrągły.
 Materiał ciężki do szycia, ale efekt końcowy naprawdę całkiem fajny. Kratki oczywiście wszystkie spotkały się ze sobą w określonych miejscach.
 Koszula nr 2-  to już moja. Rozmiar XL...   Również kratka. Materiał leżał i czekał na lepsze dni - i te właśnie nadeszły.
Krótki rękaw, kołnierzyk na stójce, dół prosty z rozporkami po bokach. Nadchodzi lato, więc koszula będzie "niezniszczalna". W końcu jest dobrze uszyta!

 Mam dużo zaległości do pokazania. Dzieje się naprawdę dużo, oj dużo! Obiecuję, że pokażę je jak najszybciej.
Pozdrawiam cieplutko

20 lutego 2014

sukienka

Wykrój sukienki, troszkę zmodyfikowany wzięłam z Burdy 2/2011.
Sukienka prosta w uszyciu. Dół marszczony, góra z zaszewkami, wydłużone szwy ramion, dekolt na życzenie córki.
Materiał to zalegajace w szafie resztki żorżety.
Pięknie się układa.
Dekolt, paszki i dół obszyłam satynową taśmą.
Dziękuję za Wasze odwiedziny i za miłe wpisy .
Pozdrawiam serdecznie