Uszyłam poduszki dla dzieci z projektu "kołderek za jeden uśmiech".
Na początku "ciocie kołderkowe" przysłały do mnie kolorowe hafty.
Ja krzyżykowo napisałam na nich imiona chłopców do których trafią.
Pierwsza - dla Marcina. W kolorach zielonych. Gdzie indziej wesoła krówka miałaby lepiej?
Druga - dla Daniela. Przytulaśne misie grzeją się uśmiechowym słoneczkiem.
Słoneczko to aplikacja. Małe logo przycięłam w kółeczko i ściegiem zygzak je obszyłam.
Liczę na to, że poduszki staną się ulubionymi przytulankami dzieci.
Do następnego razu - pozdrawiam Was cieplutko.
11 marca 2014
9 marca 2014
koszule klasyczne
W naszej szczecińskiej grupie ani trochę się nie nudzimy. Co miesiąc stawiamy sobie zadania do zrealizowania. W lutym szyłyśmy koszule. Mogły być z kołnierzykiem, ze stójką, z karczkiem, zapinane na guziczki, z mankietami.... Po prostu koszule klasyczne, takie na jakie tylko miałyśmy ochotę.
Ostatnio wszystko szyję podwójnie. I to zadanie wykonałam podobnie. Pierwsza koszula w kolorową kratę, lekko dopasowana z tyłu z dwoma zaszewkami. Z karczkiem, z kołnierzykiem, z mankietami. Dół półokrągły.
Materiał ciężki do szycia, ale efekt końcowy naprawdę całkiem fajny. Kratki oczywiście wszystkie spotkały się ze sobą w określonych miejscach.
Koszula nr 2- to już moja. Rozmiar XL... Również kratka. Materiał leżał i czekał na lepsze dni - i te właśnie nadeszły.
Krótki rękaw, kołnierzyk na stójce, dół prosty z rozporkami po bokach. Nadchodzi lato, więc koszula będzie "niezniszczalna". W końcu jest dobrze uszyta!
Mam dużo zaległości do pokazania. Dzieje się naprawdę dużo, oj dużo! Obiecuję, że pokażę je jak najszybciej.
Pozdrawiam cieplutko
Ostatnio wszystko szyję podwójnie. I to zadanie wykonałam podobnie. Pierwsza koszula w kolorową kratę, lekko dopasowana z tyłu z dwoma zaszewkami. Z karczkiem, z kołnierzykiem, z mankietami. Dół półokrągły.
Materiał ciężki do szycia, ale efekt końcowy naprawdę całkiem fajny. Kratki oczywiście wszystkie spotkały się ze sobą w określonych miejscach.
Koszula nr 2- to już moja. Rozmiar XL... Również kratka. Materiał leżał i czekał na lepsze dni - i te właśnie nadeszły.
Krótki rękaw, kołnierzyk na stójce, dół prosty z rozporkami po bokach. Nadchodzi lato, więc koszula będzie "niezniszczalna". W końcu jest dobrze uszyta!
Mam dużo zaległości do pokazania. Dzieje się naprawdę dużo, oj dużo! Obiecuję, że pokażę je jak najszybciej.
Pozdrawiam cieplutko
20 lutego 2014
sukienka
Wykrój sukienki, troszkę zmodyfikowany wzięłam z Burdy 2/2011.
Sukienka prosta w uszyciu. Dół marszczony, góra z zaszewkami, wydłużone szwy ramion, dekolt na życzenie córki.
Materiał to zalegajace w szafie resztki żorżety.
Pięknie się układa.
Dekolt, paszki i dół obszyłam satynową taśmą.
Dziękuję za Wasze odwiedziny i za miłe wpisy .
Pozdrawiam serdecznie
Sukienka prosta w uszyciu. Dół marszczony, góra z zaszewkami, wydłużone szwy ramion, dekolt na życzenie córki.
Materiał to zalegajace w szafie resztki żorżety.
Pięknie się układa.
Dekolt, paszki i dół obszyłam satynową taśmą.
Dziękuję za Wasze odwiedziny i za miłe wpisy .
Pozdrawiam serdecznie
14 lutego 2014
koty trzy
Były sobie koty trzy: niebieski, zielony i fioletowy
Niebieski w kształcie serca...
Zielony - chudy i podejrzliwy. Na zdięciu jeszcze przed "zarostem".
Fioletowy papuśny i bardzo wesoły.
Wszystkie koty mają długie i zakręcone ogony. Są to koty naklamkowe. Można je powiesić za ogonek nawet za uszko od szuflady. Każdy ma zawiązaną czerwoną wstążeczkę. Ciekawe dlaczego. Dzisiaj jest jakiś wyjątkowy dzień ?
Miłego wieczoru Wam życzę
Niebieski w kształcie serca...
Zielony - chudy i podejrzliwy. Na zdięciu jeszcze przed "zarostem".
Fioletowy papuśny i bardzo wesoły.
Wszystkie koty mają długie i zakręcone ogony. Są to koty naklamkowe. Można je powiesić za ogonek nawet za uszko od szuflady. Każdy ma zawiązaną czerwoną wstążeczkę. Ciekawe dlaczego. Dzisiaj jest jakiś wyjątkowy dzień ?
Miłego wieczoru Wam życzę
9 lutego 2014
moja kosmetyczka
Na początku był pomysł. W kolorach zielonych, cieniowaną muliną na białej taśmie aidowej, powstało moje "imię".
Poźniej wśród materiałów zostały wybrane zielone kropeczki.
Tu przeszyłam, tam zaszyłam, zamek wszyłam...
i wyszła zielona kosmetyczka. MOJA kosmetyczka. Podpisana jest przecież!
i jeszcze zdięcie z góry. Tutaj dokładnie widać wszycie zamka i kształt kosmetyczki.
Słonecznych dni Wam życzę.
Poźniej wśród materiałów zostały wybrane zielone kropeczki.
Tu przeszyłam, tam zaszyłam, zamek wszyłam...
i wyszła zielona kosmetyczka. MOJA kosmetyczka. Podpisana jest przecież!
Z przodu imię, z tyłu serduszko. Pomiędzy kwiatowe pikowanie.
Słonecznych dni Wam życzę.
7 lutego 2014
kosmetyczki dwie..
W styczniu w grupie "Szczecin szyje" szyłyśmy kosmetyczki. Jakie kto chciał i z czego miał ochotę.
Ja uszyłam dwie - bo my dwie w domu przecież, i cały czas potrzebujące...
Trójkąciki, z podszewką, zapinane na zamek.
Proste i miłe w uszyciu. Wygodne w użytkowaniu.
Za oknem słoneczko, pozdrawiam cieplutko.
Ja uszyłam dwie - bo my dwie w domu przecież, i cały czas potrzebujące...
Trójkąciki, z podszewką, zapinane na zamek.
Proste i miłe w uszyciu. Wygodne w użytkowaniu.
29 stycznia 2014
przyborniki krawieckie
W listopadzie z grupą "Szczecin szyje" szyłyśmy przyborniki krawieckie. Jeden uszyłam dla siebie w terminie. Już go pokazałam. Uszyłam też zewnętrzne okładki do kolejnych dwóch...
Trochę czekały na wykończenie. Zawsze z tym wykończeniem dłużej schodzi...
Z poduszeczką na szpileczki, z miejscem na nożyczki i nici. Wszytko z motywem grzybków, które nawiązują do okładki w jesienne liście i żołędzie.
I kolejny przybornik. Tym razem z motylami w tle.
Przybornik dla hafciarki. Kieszonka z hafcikiem motylka, a w niej pudełeczko z profesjonalnymi igiełkami do haftu krzyżykowego.
Jest też poduszeczka na igiełki, miejsce na agrafki.
Na tkaninie motylkowej, przepikowałam dwie motylo-ważki.
Obdarowanym chyba się spodobały.
Dziękuję za miłe słowa. Miło, że zaglądacie do mnie.
Pozdrawiam serdecznie
Trochę czekały na wykończenie. Zawsze z tym wykończeniem dłużej schodzi...
Z poduszeczką na szpileczki, z miejscem na nożyczki i nici. Wszytko z motywem grzybków, które nawiązują do okładki w jesienne liście i żołędzie.
I kolejny przybornik. Tym razem z motylami w tle.
Przybornik dla hafciarki. Kieszonka z hafcikiem motylka, a w niej pudełeczko z profesjonalnymi igiełkami do haftu krzyżykowego.
Jest też poduszeczka na igiełki, miejsce na agrafki.
Na tkaninie motylkowej, przepikowałam dwie motylo-ważki.
Obdarowanym chyba się spodobały.
Dziękuję za miłe słowa. Miło, że zaglądacie do mnie.
Pozdrawiam serdecznie
Subskrybuj:
Posty (Atom)