Antonina na swoim blogu zorganizowała zabawę w tworzenie pisanki. Super sprawa! Tyle pisanek, tyle możliwości. Ja też w tej zabawie brałam udział. Wśród tylu jajeczek i moje... Taki zaszczyt... Dziękuję za tą zabawę, za wspaniały pomysł. Każda z nas dostała odznakę TWÓRCY PISANEK 2010!
Będę nieskromna i powtórzę się. W tym roku zrobiłam 39 karczochowych pisanek. Jestem z siebie dumna.
Święta się już skończyły, a szkoda... Przed świętami udało mi się jeszcze ozdobić talerzyk techniką decupage. Aby uwidocznić wzór, motywy od spodu podmalowałam białą farbą akrylową.
W ubiegłym roku uszyłam kurę. Taką sporawą. Wysokość jej to 32cm. Wykrój miałam z "Anny"kwiecień 1998r. Uszyłam ją z 5 różnych bawełnianych materiałów. Całość składa się z 41 elementów. Najwięcej problemów miałam z doszyciem dzioba do głowy, oraz głowy do tłowia. Jednak nie ma rzeczy niemożliwych...
Kurkę wypchałam miękkim ocieplaczem.
Moje zwierzątko jest cikawe świata. Właśnie wybrało się na spacer po moim ogródku.
Wszystkim odwiedzającym mój blog życzę cudownych, rodzinnych i spokojnych Świąt Wielkanocnych! Smacznego jajka i dużo radości!
W ramach projektu kołderka za jeden uśmiech wzięłam się za szycie wesołej kołderki dla chorej małej dziewczynki - Nilkolki.
Kwadraciki przysłano do mnie jakiś czas temu. Piękne hafty zrobiły: Justyna Drezdenko, eBeata Warszawa, DOO Głogów, Danuta Śrem, Lucyna Jola, Jola P.
Slońce za oknami, wiosna! Wielki przypływ energii. Nie mogłam sie oprzeć zielonej szmatce. Troszkę miałam jej mało, ale w połączeniu z misiaczkami i czerwonymi rameczkami wystarczyło.
Zdięcia są z ostatniej chwili, trzeba gotowy wierzch wyprasować, ale to już jutro. Teraz pędzę do pracy.
Konkurs organizowany u Splocika dobiegł końca. Efekty pracy wszystkich uczestniczek można zobaczyć tutaj .
To był bardzo udany konkurs. Udany dlatego, że miałam super zabawę i mam świąteczną swoją własną ozdobę. Wisi w pokoju na honorowym miejscu, wszyscy mogą podziwiać. Pochwalę się i tutaj, proszę bardzo.
Haftowałam na kanwie o odcieniu lekko niebieskim, muliną ariadną - dwoma nitkami.. Haftowało mi się szybko i przyjemnie.
Od początku wiedziałam, że zając zamieszka na makatce. Kombinowałam z kolorami, przekładałam, układałam. I tak wymyśliłam kolorowe kwadraciki. Całość zakończyłam lamówką. Na koniec przyszyłam kolorowe pomponiki, które zrobiłam na tą okazję. Wymiar makatki to 40/50cm.
Na imię mam Agnieszka. Mam 42 lata.
Mam kochaną rodzinkę:
-męża, który "daje radę", kibicuje i dopinguje mnie we wszystkich moich pomysłach i
-córkę, która wszystko obserwuje i jest bardzo zainteresowana każdą moją pasją.