13 lutego 2010

Poduszka







Zostało mi troszkę szmatek po szyciu kołderki i 2 kwadraciki z pieskami. Postanowiłam uszyć z tego dwie poduchy. Musiałam się trochę nagimnastykować, ponieważ kawałki materiału nie były takie duże jakie być powinny. Jeszcze na dodatek materiał miał skazę i musiałam coś wymyślić. Dlatego na pleckach pojawiła się ... koronka. Posztukowałam i wyszło. Pikowanki na poduszce są takie same jak na kołderce - to przecież będzie komplet. Wymiar poduszki tradycyjny : 40cm/40cm. Z tyłu poduszki wszyłam zamek. Wkład wymienia się łatwo i przyjemnie.

Jutro też planuję szycie - drugiej bliźniaczej podusi. Będzie szybciej - mam już skrojone elementy. Zdięcie plecków będzie jutro. Baterie w aparacie nie wytrzymały napięcia...

serduszkowy koniec


Właśnie skończyłam szyć 50 serduszko. To już koniec z serduszkami. Jutro będę szyła zupełnie coś innego.
A co? Zdradzę tylko, że będzie kolorowo w większym rozmiarze...

11 lutego 2010

troszkę nieba w pochmurny dzień




Dzisiaj jest tłusty czwartek, ale ja nie pokażę Wam pączków ale... serduszka.
Serduszka w kolorze nieba...
Serduszka mogą być dwustronne, są wykonane w podobny sposób jak wcześniejsze w kolorach różowych. Zrobiłam dwa zdięcia, aby można było popatrzeć jak wyglądają z przodu i z tyłu.
Materiał z którego zostały uszyte to bawełna. Dodatki: wstążeczki, organza, koraliki, ozdobne tasiemki, koronka.
górne zdięcie to przód
dolne - plecki

10 lutego 2010

...kolorwo


i jeszcze kilka serduszek uszyłam dzisiejszego dnia...

Serduszka ciąg dalszy


Duże serduszko skończone! Do środka weszła cała masa wypełniacza. Wkładałam go bez końca... Ciągle było mało! Wymiary wielkoluda to: 62/64

9 lutego 2010

serduszkowo - kolorowo


Miałam skończyć poduchę serce, lecz tego nie zrobiłam. Po prostu nie odwiedziłam sklepu z dodatkami krawieckimi. Może uczynię to jutro.
Dzisiaj uszyłam kolejne kolorowe serduszka... są niepowtarzalne, nie ma dwóch jednakowych serc, mogą być tylko do siebie podobne.

7 lutego 2010

serduszka - małe i duże formy




Walentynki już za kilka dni. To takie miłe nowe święto.


Trzeba się porządnie przygotować...


Szyję więc serduszka i małe i takie ogromniaste. Właśnie to wielkie będzie z jedwabiu. Jedwab szyje się źle i musiałam temu jakoś zaradzić. Mniejsze, białe serduszko podkleiłam fizeliną i przypięłam papier. Dopiero wtedy maszynowo zrobiłam napis. Również po lewej stronie dużego bordowego serca podkleiłam fizelinę. W ten sposób śliski i błyszczący materiał nie rozciągał się i nie uciekał przy szyciu. Teraz wystarczy tylko serce - poduszkę - wypchać. Potrzeba duużżooo wypełniacza.