Kolczyki na lato.
Pierwsze w ciepłych kolorach z wykorzystaniem elementów biżuteryjnych.
Do tych wykorzystałam filc w arkuszach. Kwadraty poprzeszywałam i uformowałam z nich kwiaty. W środek wszyłam czarny koralik.
Czerwone kwiaty są mniej rozkwitnięte, natomiast białe bardziej.
Bigle przyszyłam do jedenego z płatków.
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam cieplutko.
20 czerwca 2012
17 czerwca 2012
Piramidy
Zmierzyłam się z bardzo nietypowym wyzwanim. Umieściłam kawałek Egiptu w kuli.
Nie powiem, na początku głowiłam się troszkę jak to zrobić, ale zadanie wykonałam.
Pewnie byłoby prościej, gdybym łączenia zrobiła poziomo, ale efekt końcowy nie byłby ciekawy.
Cała sztuka była na umieszczeniu w środku piasku.
Piasek w większej części jest nieruchomy - przyklejony do ścianek kuli..
Potrzebowałam do tego bezbarwnej pasty strukturalnej , którą wymieszałam z piaskiem. Tą masą wykładałam dwie dolne połówki kuli.
Gdy masa była jeszcze miękka, wtopiłam w nią figurki piramid i Sfinksa. Długo czekałam do szczelnego zamknięcia. Masa piaskowa musiała porządnie wyschnąć. Inaczej po kilku tygodniach środek by spleśniał - a tego nie chciałam.
Jak już wszystko wyschło, zamknęłam obie połówki. na stałe (klejem magic). Do środka - na wierzch nasypałam jeszcze "luźnego" piasku. Dzięki temu mogę w każdej chwili zrobić burzę piaskową.
Mój Egipt postawiłam na żeliwnym podstawku.
Teraz zawsze mogę wrócić do wspaniałych wsponień z ciepłych krajów...
Pozdrawiam cieplutko...
Nie powiem, na początku głowiłam się troszkę jak to zrobić, ale zadanie wykonałam.
Pewnie byłoby prościej, gdybym łączenia zrobiła poziomo, ale efekt końcowy nie byłby ciekawy.
Cała sztuka była na umieszczeniu w środku piasku.
Piasek w większej części jest nieruchomy - przyklejony do ścianek kuli..
Potrzebowałam do tego bezbarwnej pasty strukturalnej , którą wymieszałam z piaskiem. Tą masą wykładałam dwie dolne połówki kuli.
Gdy masa była jeszcze miękka, wtopiłam w nią figurki piramid i Sfinksa. Długo czekałam do szczelnego zamknięcia. Masa piaskowa musiała porządnie wyschnąć. Inaczej po kilku tygodniach środek by spleśniał - a tego nie chciałam.
Jak już wszystko wyschło, zamknęłam obie połówki. na stałe (klejem magic). Do środka - na wierzch nasypałam jeszcze "luźnego" piasku. Dzięki temu mogę w każdej chwili zrobić burzę piaskową.
Mój Egipt postawiłam na żeliwnym podstawku.
Teraz zawsze mogę wrócić do wspaniałych wsponień z ciepłych krajów...
Pozdrawiam cieplutko...
13 czerwca 2012
karteczka
Karteczka z najlepszymi życzeniami. Od Emilki dla przesympatycznej cioci.
Pełna energii i ciepła.
Kwiatuszki są wykonane za pomocą ozdobnego dziurkacza. Środek to perełka zrobiona pearl penem. Cała kartka została przycieniowana farbą w kolorze czerwonym. Efekt tego cieniowania na kolorze zielonym jest bardzo interesujący.
Pełna energii i ciepła.
Kwiatuszki są wykonane za pomocą ozdobnego dziurkacza. Środek to perełka zrobiona pearl penem. Cała kartka została przycieniowana farbą w kolorze czerwonym. Efekt tego cieniowania na kolorze zielonym jest bardzo interesujący.
Pozdrawiamy serdecznie i życzymy wszystkiego co najlepsze!
1 czerwca 2012
Dla Patrysia
Dla Patyka na pierwszą uroczystość - Chrzest.
Skrzyneczka na pamiątki, zdięcia i inne cenne drobiazgi.
Piękny motyw z aniołkami, to papier ryżowy. Do zrobienia szkatułki wykorzystałam jeszcze gesso, farbę akrylową w trzech kolorach, bawełnianą koronkę, wstążkę atłasową, klej magic, klej do decoupage, lakier wodny z połyskiem.
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i życzę Wszystkim dużo słoneczka.
Skrzyneczka na pamiątki, zdięcia i inne cenne drobiazgi.
Piękny motyw z aniołkami, to papier ryżowy. Do zrobienia szkatułki wykorzystałam jeszcze gesso, farbę akrylową w trzech kolorach, bawełnianą koronkę, wstążkę atłasową, klej magic, klej do decoupage, lakier wodny z połyskiem.
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i życzę Wszystkim dużo słoneczka.
29 maja 2012
krzyżyki...
Madame wieczorową porą - zdięcie zrobione przy sztucznym świetle, hafcik wyciągnięty prosto z pod igły. Codziennie coś na kanwie przybywa.
Dziękuję za Wasze odwiedziny.
Życzę Wam miłego dnia!
25 maja 2012
Szmaciane kapcie
Już prawie od trzech miesięcy przymierzałam się do uszycia tych kapci. Zobaczyłam je po raz pierwszy dawno temu na blogu Zuzi. Wczoraj ujrzałam je w wykonaniu Agnieszki M. Nabrałam większego apetytu... Postanowiłam wygospodarować chwilkę czasu i je uszyć, tym bardziej, że wykrój i materiały czekały od dawna.
Kapcie w sam raz na letnie wieczory lub chłodniejsze poranki.
Wolne chwile spędzam z igiełką i mulinką - z SAL-em Madame. Moja dama nie ma jeszcze ust, więc nie narzeka na czas w jakim ją xxx. Oto postępy:
Kapcie w sam raz na letnie wieczory lub chłodniejsze poranki.
Wolne chwile spędzam z igiełką i mulinką - z SAL-em Madame. Moja dama nie ma jeszcze ust, więc nie narzeka na czas w jakim ją xxx. Oto postępy:
Wszystkim zaglądającym słoneczka życzę!
20 maja 2012
RR ptasi i SAL Madame Butterfly
Z zamiłowania do ptaków mojej córci, powstaje rr-ek ptasi.
Śmieszne, małe i duże wesołe ptaszki...
Zapisałam się na wspólne xxx - SAL Madame Butterfly.
Dopiero rozpoczynam moją przygodę z "piękną panią".
Haftuję na białej kanwie "16" mulinką w kolorze fioletowym (ariadna 516)
Śmieszne, małe i duże wesołe ptaszki...
Zapisałam się na wspólne xxx - SAL Madame Butterfly.
Dopiero rozpoczynam moją przygodę z "piękną panią".
Haftuję na białej kanwie "16" mulinką w kolorze fioletowym (ariadna 516)
Słonecznego i twórczego tygodnia Wam wszystkim życzę!
Subskrybuj:
Posty (Atom)