15 lutego 2011

dzwoneczek

Dzwoneczek haftowany haftem krzyżykowym na jasnobłękitnej kanwie, cieniowaną muliną. Przyozdobiony jest w pastelowe przezroczyste koraliki.
Dzwoneczek brał udział w zabawie, która była zorganizowana na blogu Kapryśne inspiracje

Dzwoneczek nie dzwoni, ale spełnia bardzo ważną rzecz. Wisi nad łóżkiem i łapie sny.






14 lutego 2011

serca walentynkowe

Czarne filcowe serca z czerwonymi filcowymi różami.
Obszyte ściegiem zwykłym.

W następnym poście bliżej wyjaśnię jak zrobiłam różyczki.


Tutaj serce płaskie również z filcu w ulubionych kolorkach córci...
Już wisi przy biurku.



11 lutego 2011

czerwone serduszka

Dwa filcowe serduszka. Czerwone - gorące, pełne miłości. Kto je dostanie w poniedziałek?

Wykonałam je z cieńkiego filcu z jednego arkusza. Potrzebna mi była wstążka satynowa z której zrobiłam kokardki. Na środku kokardki przyszyłam biały koralik. Serduszko z lewej strony szyłam ściegiem na okrętkę, po prawej ściegiem zwykłym.

Serduszka zgłaszam do kolejnego 17 wyzwania w szufladzie, pod tytułem "zapach miłości".

10 lutego 2011

zielono mi

Podkładka pod kubek - filcowa. Zielona, w moim ulubionym kolorku.
Wykończona ściegiem dzierganym.


Bardzo prosta do wykonania. Wystarczy wyciąć z filcu 4 serduszka , obszyć je ściegiem dzierganym i zszyć je razem.
Motyw serduszek jest w tej chwili na czasie (Walentynki nadchodzą). Polecam!
Herbatka we dwoje...

2 lutego 2011

herbaciarka

Razem z córką zrobiłam herbaciarkę.
Pierwszą czynnością jaką zrobiłyśmy, było wygładzenie skrzyneczki papierem ściernym. Następnie przemalowałyśmy całość bejcą - miękkim pędzlem. Kolor bejcy to buk. Nie chciałyśmy, aby kolor był bardzo intensywny , dlatego do bejcy dolałyśmy wody w proporcjach 3:2. Dlaczego nasz wybór to bejca? Malując farbą zakryłybyśmy całe piękno drewna. W naszej pracy uwidocznione są słoje i struktura drzewa. Właśnie o to nam chodziło.

Motywy na naszj herbaciarce nie mogły być inne. Truskawki, poziomki, wisienki - tak właśnie chciałyśmy aby nasze pudełeczko wyglądało.


Później już tylko kilka warstw lakieru z połyskiem i wspólna praca skończona!




wygrane candy i wyróżnienie

Wygrałam candy karnawałowe u Janeczki! Piękny komplet frywolitkowy jest już u mnie. Jestem zachwycona precyzją z jaką Janeczka wykonała tą biżuterię.
Ale szczęściara ze mnie. Patrzcie tylko i podziwiajcie! Dziękuję bardzo Janeczko!


Od Pauli dostałam wyróżnienie. Dziękuję. Bardzo się cieszę, że to co robię jest zauważone i docenione. Jestem naprawdę szczęśliwa i bardzo zadowolona.
Powinnam teraz wyróżnić 10 blogów. Niestety nie potrafię tego zrobić. Wszystkie tworzymy, inspirujemy się nawzajem, pokazujemy efekt naszej pracy, cieszymy się z każdej wykonanej pracy. Wszystko to co robimy jest dla każdej z nas bardzo ważne. Teraz wybrać tylko 10 blogów - jest to naprawdę niemożliwe...
Najlepiej byłoby wyróżnić Was wszystkie, które do mnie zaglądacie.
Pozdrawiam Was bardzo cieplutko!

24 stycznia 2011

śmieszny czerwony renifer

W grudniu brałam udział we wspólnym haftowaniu świąteczny sal 2010. Zaczęłam haftować renifera - innego, większego - śpiewającego. Czas uciekał zbyt szybko, a renifer niestety sam nie chciał się zrobić... Obiecałam jednak córce, że zrobię jakiegoś. I jest w zastępstwie - uśmiechnięty, milutki i czerwoniutki.
Z takim czworonożnym nowym domownikiem, postanowiłam uszyć poduszkę. Wszystko jest w dwóch kolorach: białym i czerwonym. Pięknie razem wyglądają, a czerwień jest tak "żywa", rozświetla kanapę i ścianę przy której leży poducha.

Materiałek idealnie dobrałam do haftu. Efekt końcowy jest taki jaki sobie zaplanowałam.




Całość szyta jest zupełnie z prostych paseczków. Tył poduszki jest zakładany na zakładkę.


Tutaj widać możliwości mojej maszyny - haft- ścieg maszynowy - jeden z wielu. Taki niewielki dodatek, a tył poduszki jest równie elegancki jak przód.

Zgłaszam moją poduchę do wyzwania Log Cabin na blogu Patchworkowa gwiazda