30 września 2010

Kołderka dla Laury

Kołderka dla Laurusi skończona! Jest to kolejna kołderka z projektu "Kołderka za jeden uśmiech".
Pozszywałam piękne hafciki w jedną landrynkową całość. Hafciareczki które haftowały urocze obrazki: Monia, Justyna dDrezdenko, Danka Grudziądz, Agnieszka Starożreby*2, Lucyna Jola z Warszawy, Maria z Jaworzna, Zosia Jasło, Ala B-tów. Ja dohaftowałam kolorowe imię.
Wymiary kołderki to 110cm/125cm.

Różowy materiał jest w kółeczka, więc pikowałam na okrągło. Eski floreski czyli "Jolcine" zawijaski... Zaznaczę tylko, że materiał jest od Agnieszki M.

Plecki przytulanki są w pięknym kolorze fioletowym. Materiałek ofiarowała Grażynka.



Nasze logo projektu i zbliżenie pikowanek.


24 września 2010

torba w panterkę

Wymarzona torba w panterkę. Milusia, bo z materiału z włoskiem. Ulubiony motyw Hallo Kitty na środeczku.
Wymiary 38cm/34cm. Długość rączek68cm. Rączki celowo są dłuższe, ponieważ ta torba będzie noszona na ramieniu. Acha, rączki są z czarnego materiału, tylko na brzegu delikatnie wygląda panterka.
Zapinana na zamek. Po obydwu stronach zamka są takie dzyndołki, które ułatwiają odpinanie i zapinanie torby.


Widok z boku. Tutaj widać dno torby - uszyte wg książki "Patchwork dla ambitnych".

W środku jest bawełniana podszewka. Jest też duża kieszeń zapinana na zamek,

a po drugiej stronie mniejsze kieszonki na telefon, chusteczki, długopisy. itd....
Doszyłam tasiemkę i umocowałam na końcu karabińczyk. To fajna sprawa. Można podczepić np klucze - nie zgubią się i będzie można je szybko znaleźć.




Torba jest w kolorach: ecru, brązowym, czarnym i białym. W sam raz na wyzwanie w szufladzie
gdzie tematem jest "Nutka melancholii".




Hafcik Hallo Kitty

Na zamówienie dla mojej córki wyhaftowałam Hallo Kitty w panterkowym stroju.
Wzór ten to nie przypadek. Za chwilkę pokażę co z niego zrobiłam...
Haftowałam dwoma nitkami mulinki na kanwie koloru ecru.
Zawsze pokazuje się prawą stronę haftu. Lewej nigdy nie widać. Tej też nie będzie widać, bo haft będzie przyszyty, dlatego dla upamiętnienia, tak dla wiadomości proszę popatrzeć. Wszystkie niteczki są pochowane, nic nie wystaje i nic się nie popruje.



22 września 2010

decuxxx... czyli twórczo

Cały czas twórczo...
Talerz wykonany techniką decoupage. Papier ryżowy, klej, złota farba, lakier - i troszkę czasu, to recepta na wykonanie talerzyka.
Hafcik do kołderki dla Laury. To będzie kolejna kołderka z projektu "Kołderka za jeden uśmiech".



i zaczęłam haftować xxx Tutanchamona.

19 września 2010

Mikołaj w niebieskościach...

Na zamówienie babci Mikołajka uszyłam komplecik do łóżeczka. Dzisiaj chłopczyk dostał prezent od kochającej babci. Mam nadzieję, że prezencik przypadł do gustu.
Kołderka jest uszyta ze 100% tkaniny bawełnianej, środek to mięciutki ocieplacz. Wymiary: 75cm/100cm. Literki są przyszyte gęstym ściegiem dzierganym.
zbliżenie prostych pikowanek...


i fikuśnych na brzegu kołderki...


Żeby był komplecik potrzebna jest jeszcze poduszeczka. Oto i ona. Post wcześniej opisałam szycie takiej poduszki.





17 września 2010

błękitna niespodzianka

Wiem, że niespodzianka doszła na miejsce, dlatego mogę ją pokazać.
Malusia podusia i mięciusie serduszko dla pewnego uroczego dżentelmena.
Wszystko wykonane ze 100% bawełny, tak aby dzieciątko nie miało podrażnień.
Poduszka uszyta z błękitnych kwadratów, zszytych i zupełnie prosto przepikowanych. W środku jest warstwa ociepliny, która nadaje puszystość i wypukłość ściegu ozdobnego.
Dla zainteresowanych w szczegóły powiem tylko, że poduszka wenątrz nie ma szwów (na zewnątrz też nie ma). Zastosowałam ścieg pościelowy zwany francuskim. Szwy są niewioczne, ale mają się bardzo dobrze. Podusia zamykana na zakładkę - tak dla bezpieczeństwa (guziczki, lub zamek czasami bywają niebezpieczne dla maluszka).






Serduszko obszyte moim ulubionym ściegiem dzierganym.





16 września 2010

wyzwanie w kolorach jesieni


Wzięłam udział w wyzwaniu w kolorach jesieni organizowanum przez Marzenę. Zrobiłam jesienną serwetę o wymiarach 45cm/45cm.


Na kanwie w kolorze ecru wyhaftowałam liść dębu.


Kanwę obszyłam pięknym bawełnianym materiałem w kolorach i motywach jesiennych liści. Materiał jest naprawdę śliczny. Zdięcia robiłam w pochmurny dzień (bo u mnie cały czas pada), dlatego nie widać całego efektu. Pod światło materiał pięknie się złoci.



Aby usztywnić serwetę, do środka dałam cieniuteńką ocieplinkę. Oprócz usztywnienia uzyskałam lekką puszystość. Żeby nie zakłócić pięknej kolorystyki tkaniny, pikowałam nitką żyłką.