3 maja 2010

... cieplutko








Przez ostatnie dni "coś" robię, ale na razie nie mogę nic więcej napisać. Nadejdzie dzień w którym wszystko pokażę... a będzie co oglądać.

Teraz robótka wykonana przez moją mamę. Może nie na czasie, ale zrobione przed chwilą... Jest to szal, długi, mięciutki i bardzo milutki. Z jakiej włóczki- tego nie wiem, mama niestety wyrzuciła metkę. Wiem tylko, że poszły tego trzy motki.

Modelką jest moja siostra - właścicielka miluśkiego fioleciku.

27 kwietnia 2010

na chłodne dni







Dawno temu, w styczniu byłyśmy z mamą na zakupach w hurtowni pasmanteryjnej. Tam wpadła nam w oko piękna włóczka Linate- moher z domieszką nitki metalicznej. Wydawało się, że cokolwiek się z niej wydzierga, będzie piękne i milutkie. Niestety okazało się (tego nie zauważyłyśmy przy zakupach), że na metce jest znaczek producenta informujący, że ta włóczka nie nadaje się na robienie swetrów...

Lacrima w tym samym czasie również poczyniła te same zakupy i też miała problem z doborem wzoru i przeznaczenia. Zrobiła ponczo. Wyszło wspaniale!

Na początku wiedziałyśmy tylko to, kto będzie dziergał - rączki mojej mamy.
Pierwszym projektem był szal, i prawie tak zostało. Prawie, bo wyszła taka ciepła narzuta - chusta o wymiarach: 52cm/170cm. Pięknie ją mama zrobiła, tak starannie i dokładnie. Poszło szybciutko, mimo, że miała kilkunastoletnią przerwę robótkową.
Całość zrobiona jest z 5 motków. Wdziergane jest 1 kilometr moherku!
Naprawdę niewydajna jest ta włóczka.

Na zdięciu właścicielka, modelka - czyli ja we własnej osobie.

25 kwietnia 2010

Biały ptak







Łabędź - rodzaj ptaków pływających z rzędu blaszkodziobych, rodziny kaczkowatych, podrodziny gęsiowatych.

Ten wspaniały ptak jest głównym bohaterem pięknego haftu krzyżykowego wykonanego przez moją mamę. Krzyżyczki są równiutkie, jak namalowane.
Wymiary haftu to 40/40 cm (72/72 krzyżyki). Materiały to bawełniana kanwa i wełna akrylowa. Całość jest mięciutka i przyjemna w dotyku. Będzie fajna poducha.

23 kwietnia 2010

trzy serduszka











Z szycia narzutek zostało mi trochę materiałku. Postanowiłam go jakoś zagospodarować. Uszyłam ozdobę do dziecinnego pokoiku. Przedstawiam Wam trzy serduszka połączone ze sobą wstążeczką. Na górnym największym serduszku przyszyta jest zawieszka - wstążeczka. Można powiesić wszędzie - wg swojej fantazji. Ozdóbka wypełniona jest mięciutkim ocieplaczem.

21 kwietnia 2010

kołderka dla Kamilka













Kołderka dla Kamilka skończona!!

Wypikowana, wyprana, wyprasowana. Po raz pierwszy pikowałam inaczej - w gwiazdeczki.

Naszyłam aplikacje, również w gwiazdeczki.

Całość jest naprawdę słodka i przyjemna dla oka.

20 kwietnia 2010

szyję kołderkę dla Kamilka


Razem z Grażynką i Olą uszyłyśmy wierzch kołderki uśmiechowej dla Kamilka. Razem szyje się bardzo przyjemnie i wesoło. Szycie jest takie inne...

Pocięłyśmy materiały, Ola prasowała, Grażynka zszywała, tak szybko czas mijał, a kołderka rosła i rosła. Zdążyłyśmy ją jeszcze skanapkować.
Piękne hafty do tej kołderki wykonały: Danuta śrem*2, DOO Głogów*2, KK_ karol, Lucyna Jola.

17 kwietnia 2010

narzutki
















Uszyłam trzy narzutki dla dzieci. Każda z nich jest w różnych rozmiarach. Są dwie mniejsze 65/130 i 75/100. Pikowałam je co 4,5 cm. Wyszła taka delikatna wypukła krateczka. Obszyłam lamówką o szerokości 6cm.

Narzutka większa to rozmiar już bardzo poważny 90/190. Pikowałam ją co 1o cm. Tak jak w mniejszych, lamówkę wycięłam na szerokość 6 cm.

Cały efekt końcowy zależy od materiału. Jest to bawełna 100% w piękne dziecięce wzory. Myślę, że dzieciom się spodobają...